53 views, 1 likes, 0 loves, 3 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Polski Związek Emerytów, Rencistów I Inwalidów Koło Nr 27 w Biernej: Dla wszystkich członków Koła, których już nie ma
Jego odzienie stało się lśniąco białe. Mk 9,3 Mk 9, 2-13 Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co powiedzieć, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!» I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy „powstać z martwych”. I pytali Go: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz?» A On im rzekł: «Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i wszystko naprawi. Ale jak jest napisane o Synu Człowieczym? Ma On wiele cierpieć i być wzgardzony. Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i postąpili z nim tak, jak chcieli, jak o nim jest napisane». Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważa ks. Jacek Pędziwiatr Gość Niedzielny Jego odzienie stało się lśniąco białe. Mk 9,3 A światłość wiekuista niechaj im świeci… Często modlimy się tymi słowami, pamiętając o naszych zmarłych. Światłość wiekuista to ta, którą Bóg stworzył jako pierwszą, na początku. Świat cieszył się nią tylko przez trzy dni, trzydzieści sześć godzin. Czwartego dnia zastąpił ją blask słońca. Tę światłość wspominają Żydzi, w ciągu ośmiu dni trzydzieści sześć razy zapalając chanukowe świece. Naród wybrany żył w przekonaniu, że Mesjasz odkupi ludzi tym właśnie światłem. W Jezusie spełnia się to pragnienie, czego doświadczają świadkowie przemienienia, widząc Go w nieziemskim blasku. Wszystko, w co się angażujesz, rób tak, żeby ludzie widzieli błysk w twoim oku – znak działania Mesjasza w tobie. Jeśli nie slyszysz radia spróbuj inny strumień lub zewnętrzny player
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Pieśń Ci przystoi na Syjonie Panie; W Jerozolimie, tam Ci ślubowanie. Będzie oddane. Przyjmij prośby moje; A wszyscy będą wielbić imię Twoje. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.
Oparta na objawieniach bł. Taidy z 360 r., którą odmawiał Ojciec Wenanty Katarzyniec. Modlitwę odmawiamy na różańcu Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wierzę w Boga… (50 razy)Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie,a światłość wiekuista niechaj im świeci,niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen. Modlitwa:O Rany najświętsze naszego Jezusa, któreście tyle bólu i Krwi Go najczcigodniejsze, będące dowodem Jego nieskończonej ku nam miłości,zlitujcie się nad biednymi duszami w czyśćcu cierpiącymii nade mną, nędznym grzesznikiem. (Ponownie 50 razy)Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie,a światłość wiekuista niechaj im świeci,niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen. Modlitwa:Dusze święte, któreście z tego świata przeszły do czyśćcai jesteście w Niebie oczekiwane, módlcie się za mnąi proście o wszystkie potrzebne mi łaski… (można wyrazić swoje prośby),o które żebrzę przed Majestatem Boskim. Amen. (3 razy) Chwała Ojcu… Pan Jezus objawił w r. 360 błogosławionej Taidzie pokutnicy, że kto by przez jakiś czas odmawiał 100 razy „Wieczny odpoczynek”, otrzyma to, o co będzie prosił. źródło:RT @DanutaKuchar: Mam prośbę, odmówmy "wieczne odpoczywanie,racz im dać Panie,a Światłość Wiekuista niechaj im świeci",za dzieci zamordowane, przez LGBT "rodziców". 17 Jan 2022 Zmarł Ireneusz SIEWIOR (lat 73) zamieszkały w Katowicach – Piotrowicach, jego pogrzeb odbędzie się w naszej parafii we wtorek o godz. Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen - A światłość wiekuista niechaj im świeci. - Niech odpoczywają w pokoju wiecznym. Amen. Jest co najmniej kilka objawień, których przesłanie wiąże Byłam wczoraj na grobach Spotkałam tam kuzynkę z mężem i dziećmi. Ma dwójkę ślicznych synów, Kubę i Dominika! Oraz Wójka - jak zwykle przytył, a kolejne włosy nabrały siwego koloru... Na Witominie odwiedziłam grób pra dziadków - Dawno się nie widzieliśmy, tęskniliście za mną? Ja za wami również! - przykucnęłam. Wyjęłam pudełko zapałek i powoli zapaliłam znicz z czerwonym krzyżem - Mam nadzieję, że się wam podoba...mam jeszcze kwiaty! - położyłam je na grobowej płycie. Ślicznie wybijały się na tle tej zimnej szarości. Malinowe gerbery o słodkim zapachu. Spojrzałam na ich czarno białe zdjęcie - Całe popękane...trzeba by się tym zająć... tak jak wrócę to porozmawiam o tym z rodzicami... trzeba coś z tym zrobić... - przyżegnałam się - W swej opiece racz ich miec Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci...Amen... - Położyłam dłoń na grobie. Dzieliło nas raptem 6 stóp... raptem? Wtedy wydało mi się to aż... Wsiadłam w autobus i pojechałam na kolejny grób To aż w Rumi Z okna pojazdu dostrzegłam tyle krzyży stojących przy drogach - Nie potrzebna śmierć... - W zwykłe dni nie przykówały one mojej uwagii - Nie musiała się wydarzyć... - Ale tym razem zagarnęły ją całkowicie - Śierć z głupoty... - Gdy doszłam na grób chwilę stałam spoglądając na ciemno brązową płytę Pan Wojtek zmarł stosunkowo niedawno - 2 lata temu Tyle mu zawdzięczam... Ile? Chyba moge to tak ująć... Życie! Urodziłam się z wrodzonym zwichnięciem stawów biodrowych. Wszyscy lekarze mówili mojej Mamie, że ja nie będę chodziła... Wózek inwalidzki będzie moim przekleńswem, nigdy nie stanę na nogi... Ale on znalazł numer telefonu do lekarza ortopedy, który po obejrzeniu mnie rzekł, że jeszcze nie jest za późno. Że ja mogę chodzić! Mama bez namysłu zgodziła się na operację... Choć teraz mam na biodrach dwie blizny, które zostały mi po tamtym wydarzeniu, to nawet się nimi nie przejmuje. Bo kiedy tylko pomyślę o tym, że choć one nie zdobią to ja mogę chodzić, wtedy od razy wszystkie troski znikają! Pan Wojtek odwiedzał mnie w szpitalu, przynosił maskotki, rozmawiał i bawił się kiedy rodzice, byli zbyt zajeci aby przyjść... - Witam, stęsknił się pan za mną? Ja za panem również... Przyniosłam panu kwiaty, białe gerbery! I znicz z aniołem.... Bo tak mnie kiedyś nazywałeś, pamiętasz? Mówiłeś "Aniołku" "To ze wzglęgu na te jej loczki i niewinne oczy" tłumaczyłeś rodzicom Od tego czasu bardzo sie zminiłam, po loczkach i tych dziecięcych oczach śladu już nie ma... - zapaliłam znicz i postawiłam na płycie - Przepraszam, że tak żadko przychodzę, jestem bardzo zabiegana - jak i rodzice.... Oni nie mają czasu dla mnie, a ja dla nich... Ale nie jest źle...! - uśmiechnęłam się - Szkoda, że nie ma Cię teraz gdy poszłam do szkoły plastycznej Zawsze mi mowiłeś, że pięknie rysuję i powinnam się kształcić w tym kierunku... Mam nadzieję, że jesteś tam u góry szczęśliwy, ja............ja jestem...! - uśmiech. Przykucnęłam - W swej opiece racz mieć go Panie, a światłośc wiekuista niechaj mu świeci...Amen - Dotknęłam dłonią płyty Dzieliło nas raptem 6 stóp, raptem? Wtedy wydało mi się to aż... Wracając minęłam małżeństwo, stali przy grobie jakiejś dziewczyny. Miała 24 lata gdy zmrała - Miałaś przed sobą przyszłość... Nigdy jednak nie spełnisz swych marzeń....- A pośród ogromnych grobów ujrzałam malutkie, mieściło się na nich raptem kilka zniczy... To groby, pół rocznych i rocznych, dzieci...- To normalne że starzy ludzie umierają, taka jest kolej rzeczy, ale dlaczego Boże zabierasz od nas dzieci? Czemu skazujesz na takie cierpienie rodziców, których przed tem nimi pobłogosławiłeś? Co chcesz nam w ten sopsób uśiadomić? Może... "Uczmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" Pamiętamy o tych którzy odeszli w minionym roku. 3 IV 1950- 6 II 2020. muzyk. Romuald Lipko. 1 IV 1961- 27 II 2020. aktor. Paweł Królikowski. 23 XI 1933-29 III 2020 .640 . Chrystus Pan jest mój żywot, On nagradza hojnie. Jemu ja się oddaję, umieram spokojnie. Spokojnie odtąd idę do Chrystusa mego. Spodziewam się dostąpić zbawienia wiecznego. Skończyły się już krzyże i różne strapienia, Które miłe mi były dla Jego imienia. O, Boże, Ojcze dobry, Sędzio sprawiedliwy, Raczże być mojej duszy nędznej miłościwy. * * * 641 . Dobry Jezu, a nasz Panie, Daj im wieczne spoczywanie. Światłość wieczna niech im świeci, Gdzie królują wszyscy Święci. Gdzie królują z Tobą, Panem, Aż na wieki wieków. Amen. * * * 642 . Do Ciebie z serca wołamy, Panie Panie, wysłuchaj te modły. Uszu Twych nakłoń na to wołanie. Troski nas do Cię przywiodły. Jeżeli zważać masz nasze złości, Któż wtedy, Panie, wytrzyma? Aleś Ty łaskaw! Pańskiej litości Ufnymi czekam oczyma. Według słów Pańskich czekam pomocy, Ufając łasce niezmiernej. Od rannej straży do późnej nocy Niech ufa w Bogu lud wierny. Bo zlitowanie Jemu nie nowe, Obfity okup u Niego. Wybawi z grzechów dusze czyśćcowe, On, Dawca dobra wszelkiego. * * * 643 . Jam gościem na tym świecie, nie tu mój trwały dom. W niebiosach Boże dziecię wszak ma ojczyznę swą. Tu dni pielgrzymki pędzę, tam się zakończy znój. I w szczęściu wszelką nędzę ukoi Pan, Bóg mój. Bo Bóg radością moją, zbawieniem chce mi być, I łaskę da mi swoją: w niebiosach wiecznie żyć. Tam będę już bez końca ze szczęścia zdrojów pił I będę na kształt słońca ze zbawionymi lśnił. * * * 644 . Jezu, w Ogrójcu mdlejący, Krwawy pot wylewający. Dusze w czyśćcu omdlewają, Twej ochłody wyglądają, O, Jezu. Przez swój pot, o, Jezu drogi, Wyzwól dusze z męki srogiej. Potu krwawego strumienie Niechaj zaleją płomienie, O, Jezu. Przez Twe, Jezu, biczowanie Daj czyśćcowych mąk ulżenie. Niech z rózg krwią Twoją zbroczonych Spłyną krople na strapionych, O, Jezu. Królu w cierniowej koronie, Przez pokłute Twoje skronie Wyrwij z czyśćca do korony, Którzy żebrzą Twej obrony, O, Jezu. Krzyż okrutny dźwigający, Po trzykroć upadający. Przez ten ciężar krzyża Twego Wyzwól z ognia czyśćcowego, O, Jezu. * * * 645 . Królowi wieków, dla którego wszystko żyje, Pójdźmy, pokłońmy się. Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, Wznośmy okrzyki na cześć opoki naszego zbawienia. Przystąpmy przed oblicze Jego z uwielbieniem, Radośnie śpiewajmy Mu pieśni. Królowi wieków, dla którego wszystko żyje, Pójdźmy, pokłońmy się. Albowiem wielkim Bogiem jest Pan I wielkim królem ponad wszystkich bogów. Głębiny ziemi są w Jego ręku I szczyty gór do Niego należą. Królowi wieków, dla którego wszystko żyje, Pójdźmy, pokłońmy się. Morze jest Jego własnością, bo On sam je stworzył, I ląd ukształtowany Jego rękami. Przyjdźcie, uwielbiajmy, padajmy na twarze I zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył. Królowi wieków, dla którego wszystko żyje, Pójdźmy, pokłońmy się. Albowiem On jest naszym Bogiem, A my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku. Obyście dzisiaj głos Jego usłyszeli: "Nie zatwardzajcie serc waszych". Królowi wieków, dla którego wszystko żyje, Pójdźmy, pokłońmy się. Wieczny odpoczynek Racz im dać, Panie. A światłość wiekuista Niechaj im świeci. Królowi wieków, dla którego wszystko żyje, Pójdźmy, pokłońmy się. * * * 646 . Matko litości, witaj nam. Zawitaj nam, Królowo. Bóg nas Twej pieczy oddał sam, Pomnij na Jego słowo. Nadzieją, życiem jesteś Ty. Do Ciebie wołamy przez łzy. Oblicze słodkie ku nam zwróć, O, Matko łaskawości, I nędzę życia tego skróć, Broń od szatańskiej złości. U Syna za nas wstawiaj się, Miej litość z nami, prosim Cię. O, prowadź nas po ścieżce cnót, O, Matko, Ty jedyna. Gdy staniem już u nieba wrót, Pokaż nam swego Syna. W dzień sądu broń i ratuj nas. Daj wielbić Boga z Tobą wraz. * * * 647 . Mój Odkupiciel, Chrystus zmartwychwstały, Jest Panem życia, ja w moc Jego wierzę. I chociaż teraz śmierć mnie pokonała, On moje ciało z prochu ziemi wskrzesi. Na własne oczy ujrzę Boga mego, W oblicze Zbawcy będę się wpatrywać. A tego szczęścia nikt mi nie odbierze, Bo w domu Ojca nie ma łez ni śmierci. Nadzieja żywa w sercu moim płonie, W dniu ostatecznym chwały się spodziewam. Z ciałem i duszą stanę w domu Ojca, Potęgę Jego zawsze wielbić będę. Na własne oczy ujrzę Boga mego, W oblicze Zbawcy będę się wpatrywać. A tego szczęścia nikt mi nie odbierze, Bo w domu Ojca nie ma łez ni śmierci. * * * 648 . O, potężny Królu, Chryste, Ty dla chwały swego Ojca I naszego odkupienia Zwyciężyłeś przemoc śmierci. Ty przyjmując ludzką słabość, Cios zadałeś szatanowi, Bo przez swoją śmierć zdeptałeś Śmierć przez niego zgotowaną. Pełen blasku wstałeś z grobu I przez moc misterium Paschy Nowe życie nam przywracasz, Gdy nas grzechy uśmiercają. Udziel nam ożywczej łaski, Byś przychodząc po raz drugi, Zastał nas przygotowanych I z płonącą lampą w ręce. Wprowadź nas, łaskawy Sędzio, W światło i wieczysty pokój, Bo przez wiarę oraz miłość Należymy już do Boga. Wezwij też do siebie wszystkich, Którzy z ciała wyzwoleni, Pragną wejść do domu Ojca, Aby Ciebie chwalić wiecznie. * * * 649 . Panie, daj zmarłym wieczne spoczywanie, W królestwie Twoim z Tobą królowanie. I nie oddalaj człowieka grzesznego, Stworzenia swego. Zmiłuj się, zmiłuj, Jezu Chryste, Panie. Przez Twe najświętsze drogiej Krwi przelanie, Racz nie oddalać grzeszników od siebie. Niech będą w niebie. * * * Dalej << menu - Skarbiec pieśni kościelnych ..