Rozwieszone pranie na stelażu do suszenia czy tez susząca się odzież na grzejniku w pomieszczeniu to codzienny widok dla wielu Polaków. Nie każdy jednak wie, że suszenie prania w zamkniętym pomieszczeniu, np. w pokoju, może być groźne dla zdrowia. Zobacz wideo: Temat rzeka. Katar u dzieckaWiedziałeś o tym?Facebook cenzuruje antyrządowe hasło ***** ***? Dlaczego nie powinniśmy suszyć prania w domu?Odzież schnie, oddając wilgoć na zewnątrz. To powoduje, że w pomieszczeniach, w których zachodzi ten proces poziom wilgotności wzrasta, a to sprzyja rozwojowi zarodników pleśni oraz grzybni. Jak ognia powinniśmy unikać suszenia odzieży w małych pokojach i miejscach, które są słabo wentylowane czy też niewietrzone. to może cię zainteresowaćSzczurzy mocz na puszkach. Czy można od tego umrzeć?Interwencja: Prawa i obowiązki funkcjonariusza i obywatelaZarodniki grzybni i pleśni szkodzą naszemu zdrowiuPleśń i jej zarodniki są bardzo niebezpieczne dla ludzi i mogą powodować rozwój chorób dermatologicznych oraz wywoływać choroby dróg oddechowych, jak astma. Szczególnie narażone są osoby o obniżonej odporności, dzieci i osoby starsze. Astma to jednostka chorobowa, na którą cierpi ponad 4 miliony Polaków. Ta choroba objawia się trudnościami z oddychaniem, świszczącym oddechem, nawrotami kaszlu. Często objawy te nasilają się w godzinach porannych lub wieczornych. Grzyby i pleśń odpowiadają również nie tylko za rozwój astmy i problemów oddechowych, ale także źle wpływają na śluzówkę (katar) i skórę. Często wywołują pokrzywkę, miejscowe odczyny alergiczne czy też odpowiadają za rozwój atopowego zapalenia skóry. Warzywa to samo zdrowie? Nie zawsze. Zobacz, jak warzywa mog... Suszysz pranie w domu? Rób to z głowąJeśli jednak nie mamy możliwości suszenia prania w pomieszczeniu innym niż mieszkanie, w którym przebywamy, powinniśmy sprawić, by wilgotność w nim była niska. Jak zminimalizować ryzyko rozwoju pleśni i zarodników grzybów w pomieszczeniu? Jest kilka sposobów:Susząc pranie w pokoju, otwórzmy okna, tak by lokal w tym czasie się wietrzył. Jeśli mamy taką możliwość, wystawmy stojak z praniem na balkon. Odzież może schnąć na zewnątrz, o ile nie ma mrozu lub nie pada deszcz. Wieszając pranie na stojaku, róbmy to tak, by odstępy pomiędzy odzieżą były maksymalnie duże - wówczas ubranie będzie schnąć szybciej. Nie napełniajmy bębna pralki do maksimum - odzież nasiąknięta wodą robi się ciężka, a przeciążony bęben nie będzie w stanie odwirować wody, przez co z pralki wyciągniemy odzież wypraną, ale źle odwirowaną i bardzo wilgotną. Można rozważyć zakup osuszacza powietrza do pokoju, te urządzenia skraplają parę wodną w pomieszczeniach, magazynując ją w zbiornikach co wpływa na zmniejszenie wilgotności w takim pomieszczeniu. Za co zapłacisz więcej od 2021 roku? Podwyżki i nowe podatki. Za to zapłacisz więcej w 2021 r. [stawki] Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Nawet rozwieszone pranie latem w mieszkaniu szybciej schnie, ponieważ jest ciepło. Problem zaczyna się robić, gdy temperatura na dworze spada i pojawia się deszcz, przez co pranie nie schnie tak szybko. Suszarka bębnowa Problem suszenia prania rozwiązuje się, gdy mamy w domu suszarkę bębnową, jednak nie każdy może sobie na to Bywa, że mamy tylko kilka minut na wysuszenie pewnej części ubrania. Jesienią i zimą natomiast borykamy się z tym, że pranie w mieszkaniu nie wysycha. Co możemy poradzić w sytuacji, gdy mamy za parę godzin ważne spotkanie, a nasze wyjściowa koszula zalega jeszcze w koszu na bieliznę lub wisi nadal wilgotna na suszarce? A może zaplamiliśmy bluzkę na przyjęciu i chcemy ją pilnie odświeżyć? Przedstawiamy sprytne sposoby na błyskawiczne wysuszenie ubrań. W sytuacji podbramkowej warto z nich jeśli zwykle jesteś dobrze zorganizowany, jak każdemu, może ci się zdarzyć sytuacja awaryjna, wymagająca niekonwencjonalnych rozwiązań. Nie masz w domu elektrycznej suszarki do ubrań, a chcesz pilnie wysuszyć zaplamioną bluzkę czy spodnie? W sezonie jesienno-zimowym ubrania schną zdecydowanie za długo? To żaden problem, wystarczy poznać nasze sprytne sposoby na szybkie wysuszenie prania. Szybkie suszenie ubrań stanie się faktem z tymi sprawdzonymi i niezawodnymi sposobamiDo skorzystania z nich przyda się jeden z poniższych sprzętów:piekarnik elektryczny, żelazko, suszarka do włosów, kuchenka mikrofalowa, grzejnik. Jak szybko wysuszyć pranie? Dzięki tym trikom ubranie będzie suche w kilka minut:Prezentowane w galerii sposoby na szybkie suszenie ubrań stosuj w sytuacjach podbramkowych i tylko do pojedynczych elementów garderoby, traktując je jako koła ratunkowe. Zachowaj też przy tych czynnościach maksimum ostrożności i rozwagi. Gdy czas nie goni, lepiej korzystać z konwencjonalnych sposobów suszenia ubrań. Jak wybielić i suszyć firany? Niezawodne triki na śnieżnobiałe firany na wiosnęJak prać ubrania w pralce? 10 najczęściej popełnianych błędów przy praniuJak szybko wysuszyć pranie jesienią i zimą?Skuteczne suszenie prania w sezonie jesienno-zimowym przysparza wiele problemów, szczególnie gdy mieszkamy na małym metrażu. Podpowiadamy, co można zrobić, żeby było efektywne, jak najmniej uciążliwe, a wysuszone ubrania miały świeży, a nie brzydki, zatęchły tylko symbole na metce na to pozwalają, to zastosujmy tuż po zakończeniu programu prania dodatkowe wirowanie. Dzięki temu tekstylia po wyjęciu z pralki będą pozbawione nadmiaru wilgoci. Podczas suszenia prania w domu pamiętajmy również o regularnym wietrzeniu mieszkania, żeby zapewnić odpowiednią cyrkulację powietrza we szybszego wysuszenia prania w zimie warto wykorzystać też dodatkowy grzejnik elektryczny lub klasyczny kaloryfer, przy którym możemy ustawić suszarkę z praniem np. w nocy, gdy nie przeszkadza w komunikacji. Warto kupić składaną suszarkę wieżową z kółkami, która nie tylko zajmuje mniej przestrzeni, niż suszarka z rozkładanymi ramionami, ale dodatkowo możemy wygodnie ją przestawiać w dowolne miejsce. Na suszarce stosujmy większe odstępy między suszonym rzeczami, żeby była lepsza cyrkulacja powietrza. Jeansy, bluzy, ręczniki i swetry z grubych tkanin umieszczajmy na na dwóch prętach jednocześnie, dzięki czemu tkaniny szybciej odprowadzą również bez obaw wywiesić mokre tekstylia na zewnątrz, pod warunkiem, że pogoda nam na to pozwala. Oczywiście pranie będzie wolniej wysychało niż w letni dzień, bo nawet do trzech dni. Wbrew powszechnej opinii pranie dobrze wysycha na mrozie. Dzięki zjawisku sublimacji, a więc przejściu ze stanu stałego w stan gazowy, z pominięciem stanu ciekłego, suszenie ubrań na mrozie jest bardzo skuteczne, ponieważ woda paruje. Istotną zaletą suszenia prania przy minusowych temperaturach jest to, że tekstylia będą miały świeży zapach. Polecane ofertyMateriały promocyjne partneraW przypadku płytek położonych na nierówną powierzchnię może dojść do odchodzenia od nich kleju, a w konsekwencji odspojenia się okładziny od podłoża. Wylewka służy również do ukrycia instalacji. Umieszcza się pod nią elementy systemu grzewczego, jeśli w domu ma być ogrzewanie podłogowe.
Wilgotność powietrza w domu ma duży wpływ na odczuwanie temperatury w pomieszczeniach i na ogólny komfort przebywających tam osób. Od niej też zależy trwałość wielu sprzętów i konstrukcji. Warto więc wiedzieć, jaka powinna być wilgotność powietrza w domu. To, jakie parametry powinno spełniać powietrze w domach mieszkalnych, określa norma PN 78/B-03421. Znajduje się wśród nich wartość wilgotności powietrza. Warto wiedzieć, że norma określa zarówno prawidłową wilgotność powietrza, jak i optymalną wilgotność powietrza w domu z podziałem na pory roku – lato i zimę. Wilgotność powietrza jest bowiem ściśle związana z jego temperaturą, co ma znaczenie zarówno dla mieszkańców, jak i dla budynków. Jaka powinna być wilgotność powietrza w domu? Norma określa dwie skrajne wartości: 30% to minimalna zawartość wilgoci w powietrzu w sezonie zimowym, natomiast 70% to maksimum, do którego może dochodzić w okresie letnim. W praktyce obie wartości są przekraczane. Gdy za oknami jest spory mróz, w pomieszczeniach z pełną mocą pracują kaloryfery i unika się otwierania okien, by nie wychładzać domu, wilgotność powietrza może spaść do kilkunastu procent. Z kolei latem, podczas ciepłej, lecz deszczowej pogody, przy otwartych oknach wilgotność powietrza może wzrosnąć do 90%. Norma określa optymalną wilgotność w domu na 40–60% w okresie zimowym i letnim (powyżej temperatury 23℃ górna wartość spada do 55%). W takim zakresie wilgotności mieszkańcy domu czują się najlepiej, jest ona również bezpieczna dla materiałów wrażliwych na zmienną wilgotność powietrza, takich jak drewno czy gips. Najprostszą metodą, aby sprawdzić poziom wilgotności powietrza w domu, jest posłużenie się termometrem wyposażonym w higrometr. Miernik wilgotności powietrza jest częstym elementem wyposażenia elektronicznych stacji pogodowych. Zakup higrometru nie jest zbyt kosztowny – ceny zaczynają się od kilkudziesięciu złotych. Niestety, pomiary takiego urządzenia nie są bardzo precyzyjne, ponieważ wilgotność powietrza w domu stale się zmienia – w zależności od pomieszczenia (w kuchni, łazience czy pralni jest większa niż w pokojach), pory dnia, obecności mieszkańców (ludzie „produkują” parę wodną, oddychając czy pocąc się) itp. Dlatego pomiar wilgotności powietrza w domu powinien być wykonywany o różnych porach, w różnych pomieszczeniach, a następnie uśredniony. Do wykonania takiego pomiaru potrzebny jest przenośny miernik wilgotności powietrza. Może to być urządzenie włosowe (mierzące zmianę długości włosia syntetycznego lub bawełnianego pod wpływem wilgotności powietrza), kondensacyjne (wykorzystujące do pomiaru parę wodną) lub, najczęściej stosowane, elektrolityczne (mierzące zmiany napięcia między czujnikami). Są to urządzenia łatwe w obsłudze, które szybko dokonują pomiarów. Od czego zależy wilgotność powietrza w domu? Czynników wpływających na zawartość pary wodnej w powietrzu jest wiele, a zarówno jej nadmiar, jak i zbyt mała ilość są niekorzystne dla mieszkańców. W zbyt wilgotnym domu odczuwa się chłód, mimo że temperatura wcale nie jest niska (stąd tendencja do przegrzewania pomieszczeń, co powoduje wzrost kosztów ogrzewania). Do tego dochodzi uczucie zmęczenia, duszności, bóle głowy. Długotrwały nadmiar pary wodnej w powietrzu jest zagrożeniem dla budynku, bo w wilgotnych pomieszczeniach tworzą się warunki sprzyjające rozwojowi pleśni, grzyba domowego i innych mikroorganizmów. O tym, że powietrze jest zbyt wilgotne, świadczy nie tylko wilgoć skraplająca się na chłodnych powierzchniach (kafelki, szyby), ale też banalne zjawiska, np. to, że rozwieszone pranie czy umyta podłoga długo schnie. Jak zmniejszyć wilgotność powietrza w domu? To zależy od tego, skąd się ona bierze. Bardzo często jest skutkiem niesprawnej wentylacji, ale może też oznaczać poważniejsze problemy, np. błędy wykonawcze w izolacji przeciwwodnej budynku (szczególnie dotyczy to tych podpiwniczonych) lub podniesienie się wód gruntowych. Na wilgotność powietrza w budynku ma też wpływ bliskość lasu czy zbiorników wodnych. Jeśli problem jest w izolacjach, trzeba je najpierw poprawić, a dopiero potem osuszać mury. Jeśli kwestia dotyczy niewydajnej wentylacji grawitacyjnej, rozwiązaniem może być montaż higrosterowanych nasad kominowych i regularne wietrzenie pomieszczeń w chłodnych porach roku. Także zbyt niska wilgotność powietrza w domu nie jest korzystna dla mieszkańców. Łatwo ją wykryć, bo w takich warunkach wysychają błony śluzowe nosa i oczu, a skóra staje się sucha i podatna na wysypki. Jak zwiększyć wilgotność w domu? Jest to łatwiejsze niż usuwanie nadmiaru wilgoci, bo najczęściej dotyczy tylko sezonu grzewczego. Wystarczy wówczas zawiesić na kaloryferach nawilżacze z wodą albo zainwestować w nawilżające urządzenie elektryczne (np. z czujnikiem wilgotności, który automatycznie wyłączy je, kiedy powietrze będzie dostatecznie nasycone wilgocią). Sprawdź firmy w wybranych województwach: firmy budowlane podlaskie firmy budowlane pomorskie firmy budowlane śląskie a także w wybranych miastach: firmy budowlane Poznań firmy budowlane Radom firmy budowlane RybnikTrwa ładowanie... Dom Jak szybko wysuszyć pranie, gdy leje deszcz? Genialne triki 1 z 9Suszenie prania Triki jak wysuszyć pranie, gdy na dworze leje i jest wilgoć [123rf] Tegoroczne lato nie rozpieszcza nas pogodą. Wraz z nadejściem wakacji, przyszły dni pochmurne i pełne deszczu. Zła pogoda może zrujnować urlop, ale na co dzień też przysparza problemów. Problemem jest pranie, które w ogóle nie schnie. Co można zrobić, żeby przyspieszyć schnięcie ubrań, gdy na dworze leje i jest wilgoć? Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO Zobacz też:Uratowała brata przed utonięciem. Sama jest sparaliżowana Polecane dla Ciebie KomentarzeNie każda pralka posiada też specjalny program do prania poduszek z pierza. Jeśli twoja nie ma takich ustawień, włącz pranie delikatnych tkanin i najlepiej wyłącz wirowanie. Pierze możesz prać w temperaturze 60 stopni Celsjusza, dzięki czemu zabijesz wszystkie zamieszkałe tam roztocza i drobnoustroje. Jak suszyć pranie, żeby nie śmierdziało? Wielu z nas spotkało się z sytuacją, w której po wypraniu naszych ubrań czy pościeli nasze rzeczy, zamiast przyjemnie pachnieć proszkiem do prania lub płynem do płukania, wydzielały nieprzyjemny zapach. Dlaczego pranie nie schnie i co zrobić, żeby śmierdzące pranie po wysuszeniu nie było już naszym problemem? Dlaczego pranie śmierdzi po wysuszeniu? Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka. Częstszym i stosunkowo najprostszym do rozwiązania problemem jest zbyt późne opróżnienie pralki po zakończeniu jej pracy lub złe rozwieszenie prania. Rozwieszanie prania jest czynnością, zdawałoby się prostą i prozaiczną. Można jednak popełnić przy niej kilka podstawowych błędów, w których następstwie ubrania śmierdzą po wysuszeniu. Więc jak suszyć pranie, żeby nie śmierdziało? Po pierwsze, pranie powinniśmy wyciągnąć z pralki i rozwiesić w możliwie jak najkrótszym czasie po zakończeniu pracy urządzenia. Pranie śmierdzi po wyjęciu z pralki najczęściej dlatego, że przeleżało w niej zbyt długo. Zalegające rzeczy w ciasnym i wilgotnym bębnie automatu do prania szybko zaczynają łapać nieprzyjemny zapach. Ma to związek z naturalnymi procesami. Wilgotne środowisko pralki jest idealnym miejscem do rozwoju różnego rodzaju grzybów oraz bakterii, których namnożenie się na zgromadzonych w niej ubraniach czy pościeli przez dłuższy okres może powodować pojawienie się nieprzyjemnego zapachu. Rozwieszenie już takiego zatęchłego prania nie rozwiąże problemu. Nieprzyjemny zapach utrzyma się nawet po wysuszeniu. Jedynym rozwiązaniem będzie ponowne ustawienie automatu i rozwieszenie naszych ubrań natychmiast po zakończeniu prania. Sprawdź: Jak prać buty? Jeśli jednak rozwieszamy wilgotne rzeczy o czasie, zaraz po zakończeniu pracy przez naszą pralkę, to może okazać się, że problem tkwi w urządzeniu. Pralka jak już było wspomniane, jest idealnym środowiskiem do rozwoju różnego rodzaju pleśni, innych grzybów oraz bakterii. Jest to całkowicie naturalny proces, jednak w sytuacji, kiedy nie zadbamy odpowiednio o nasz automat do prania, nadmierny rozwój mikroorganizmów w jego wnętrzu może się później objawić jako śmierdząca pralka. Aby zminimalizować ryzyko, warto co jakiś czas pomyśleć o przeczyszczeniu filtra, który jest zwykle usytuowany u dołu na frontowej ścianie pralki. Jego wyciągnięcie i ponowne założenie nie stanowi większego problemu i zwykle jest bardzo intuicyjne. Wyczyścić go możemy nawet za pomocą zwykłej szczoteczki do zębów. Ten prosty zabieg wykonywany raz na kilka miesięcy skutecznie zmniejszy prawdopodobieństwo borykania się z tym problemem. Co jeśli nadal pranie śmierdzi po praniu? Standardowa temperatura, w której zwykle pierzemy rzeczy, wynosi 40° C lub 60° C. Nie jest to wartość, która zagraża życiu i rozwojowi większości namnażających się w pralce grzybów i bakterii. Warto co jakiś czas nastawić nawet puste pranie na wyższą temperaturę, na przykład 90° C, która zabije większość wywołujących nieprzyjemny zapach mikroorganizmów. Jeśli nie chcemy, aby nasza pralka robiła puste przebiegi, to w temperaturze 90 stopni możemy spokojnie wyprać stare ścierki, ręczniki i szmaty. Inną domową metodą na śmierdzącą pralkę jest wlanie do bębna octu, który działa jak skuteczny środek grzybobójczy. Po takim zabiegu pozbędziemy się pleśni i innych mikroorganizmów, które mogą sprawiać, że pranie śmierdzi po wysuszeniu. Zobacz też: Czyszczenie dywanów – czyli wiedza szczególnie ważna dla rodzica Jak suszyć pranie, żeby nie śmierdziało? Po pierwsze pamiętajmy, żeby rozwieszać pranie możliwie jak najszybciej po zakończeniu pracy przez pralkę. Inną odpowiedzią na pytanie, dlaczego ubrania po wyschnięciu śmierdzą, jest to, że w mieszkaniu lub domu panuje zbyt duża wilgotność i schnięcie prania zajmuje zbyt wiele czasu. Szczególnie uciążliwe są okresy zimowe, kiedy problemy z ogrzewaniem oraz brak możliwości skutecznego przewietrzenia mieszkania potęguje panującą wilgotność. Jeśli nie mamy możliwości podkręcenia ogrzewania, które wpłynęłoby na szybsze schnięcie naszych ubrań, warto rozważyć rozwieszanie ich na grzejnikach w nieco mniejszym zagęszczeniu. Przyspieszy to cały proces schnięcia i zminimalizuje ryzyko, że nasze świeżo uprane rzeczy będą wydzielać nieprzyjemną woń stęchlizny. Dodatkowo obecnie na rynku dostępnych jest bardzo wiele automatów przeznaczonych do suszenia prania. Takie rozwiązania stosowane są najczęściej w hotelach lub przez właścicieli dużych gospodarstw agroturystycznych, którzy muszą nadążyć z częstymi zmianami pościeli i ręczników dla gości. Jeśli jednak wilgotność w naszym mieszkaniu jest tak nasilonym problemem, że zabiegi w postaci podkręcenia grzejników czy rozwieszania prania w mniejszym zagęszczeniu nie pomagają, to warto je rozważyć. Sprawdź: Jak wyprać kurtkę puchową? Co zrobić, żeby pranie ładnie pachniało? Po pierwsze dbajmy o odpowiednią czystość pralki. Regularne czyszczenie filtrów oraz stosowanie innych profilaktycznych zabiegów opisanych w pierwszym akapicie będzie nieocenione. Szybkie oraz nie za gęste rozwieszanie prania również pomoże. Dodatkowo skorzystanie z dobrej jakości proszku do prania oraz płynu do płukania sprawi, że nasze ubrania będą nie tylko czyste, ale i pachnące. Odpowiedź na pytanie, jak suszyć pranie, żeby nie śmierdziało, jest niejednoznaczna i wszystko zależy od rodzaju problemu, z którym się borykamy. Zobacz też: Znaki prania, suszenia i prasowania. Jak czytać oznaczenia na metkach odzieżowych? Rodzice pytają, o to jak suszyć pranie żeby nie śmierdziało: Dlaczego śmierdzi z pralki? Najczęstszą przyczyną może być zapchany filtr, brudne uszczelki oraz nadmierne namnażanie się mikroorganizmów. Wyczyszczenie filtra, regularne wietrzenie pralki oraz co jakiś czas puszczanie pranie w wyższej temperaturze 90° C powinno ograniczyć nasilenie problemu. Jak prać ręczniki, żeby nie śmierdziały? Pamiętajmy o szybkim rozwieszeniu prania oraz zastosowaniu dobrej jakości proszku do prania, oraz płynu do płukania. Przy założeniu, że z naszą pralką wszystko w porządku, a w mieszkaniu nie panuje nadmierna wilgoć, powinny być to zabiegi wystarczające. Co zrobić, żeby pranie szybciej wyschło? Warto rozwiesić wilgotne ubrania w nieco mniejszym zagęszczeniu lub na ciepłych grzejnikach. Jeśli to nie rozwiąże naszych problemów, to warto rozważyć zakup automatu do suszenia prania.
Pralnio suszarnia lub pralnia w domu jednorodzinnym i jej wykonanie krok po kroku. Jednym z takich dodatkowych elementów, jaki może się przydać jest zlew do pralni. Trzeba mieć na uwadze, że taka umywalka do pralni różni się znacznie od tradycyjnego zlewu. Przede wszystkim zlew do pralni zalicza się do tzw. zlewów gospodarczych.
Pościel to materiał, z którym nasze ciało ma bardzo bliski kontakt. Kładziemy się w niej, czasem nago lub tylko w bieliźnie, i oddychamy tuż przy niej przez całą noc. Nietrudno się domyślić, że taka intymność wymaga zachowania pewnej higieny. W niniejszym artykule powiemy, co ile zmieniać pościel i jaki typ pościeli wymaga szczególnie ostrożnego szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły z praktycznymi poradami. Rodzaje pościeli i ich właściwości To jak często powinno się zmieniać pościel i w jaki sposób ją prać zależy od kilku czynników. Między innymi ważne jest jaki rodzaj pościeli posiadamy i jaka jest pora roku. Najczęściej używana jest pościel bawełniana. Surowiec nie oznacza jednak, że wszystkie rodzaje pościeli będą mieć te same właściwości. Poszewki i prześcieradła wyrabiane z kory są miękkie i wytrzymałe, dobrze przepuszczają powietrze. Jednocześnie ich porowata struktura może sprzyjać gromadzeniu się bakterii i drobnoustrojów. Ponieważ kory chętnie używa się latem, prawdopodobnie gromadzi się w niej również więcej potu w upalne noce. Pościel satynowa jest gładka, a włókno bardziej zwarte niż w przypadku pościeli z kory. Będzie bardziej odporna na kurz i gromadzenie drobnoustrojów, ale nie należy przedłużać jej użytkowania. Pościel satynową, ze względu na właściwości materiału, trzeba prać ostrożniej niż korę (szczegóły przedstawimy dalej). Zimą chętniej korzysta się z poszewek i prześcieradeł flanelowych. Ten gruby splot bawełniany może szybko zbierać kurz i roztocza, wymaga też ostrożnego prania. Jego wielką zaletą jest natomiast miły dotyk i ciepło, jakie daje. Coraz częściej obok pościeli bawełnianej dostępne są różne odpowiedniki z włókien sztucznych. Powinno się je prać średnio tak samo często, jak pościel bawełnianą. Instrukcję prania przeczytamy natomiast na metce dołączonej do pościeli. Co ile zmieniać pościel? Ogólne zasady są takie, że pościel należy zmieniać przynajmniej co dwa tygodnie. Odpowiadając na pytanie, co ile zmieniać pościel trzeba jednak doprecyzować, jak bardzo jest ona używana i w jakich okolicznościach. W mieszkaniach, w których jest dość czyste powietrze i mniej gromadzi się kurz, można pozostać przy cyklu dwutygodniowym. Jeżeli jednak mieszkamy w miejscu, gdzie łatwo zbierają się zanieczyszczenia, wpływa to również na czystość pościeli. Wtedy powinno się ją prać przynajmniej raz na tydzień. Szczególnie latem, kiedy kurzu i pyłu w dużych miastach jest więcej, a upalne noce sprzyjają poceniu się podczas snu. Zimą można się ograniczyć do prania raz na dwa tygodnie, jeżeli będziemy regularnie wietrzyć i dbać o czystość w domu. Szczególnie należy zwrócić uwagę na pranie pościeli małych dzieci oraz osób starszych. To dwie grupy wiekowe, które mogą więcej czasu spędzać w łóżku. Oznacza to, że pościel jest bardziej wyeksponowana na działanie kurzu, drobnoustrojów i potu. Dlatego pościel takich osób powinno się prać częściej. Komplety pościeli - atrakcyjne ceny! Pozostaje jeszcze pytanie, jak często powinno się zmieniać pościel chorego. Biorąc pod uwagę, że mówimy o osobie chorującej okazjonalnie np. na grypę, a nie o przewlekle chorej, najlepiej zmieniać pościel za każdym razem po dużym przepoceniu. Organizm w ten sposób pozbywa się zarazków. Poza tym w materiałach nasiąkających potem rozwijają się różnego rodzaju grzyby, dlatego chory nie powinien pozostawać w tej samej pościeli po jej przepoceniu. Sprawdź także ten artykuł z poradami, w jakiej temperaturze prać pościel. Jak prać pościel? Dla niektórych pytanie, co ile zmieniać pościel dotyczy również oszczędzania wody. Jeżeli ktoś wie, ile wody zużywa pralka przy dużym obciążeniu, to może się zniechęcać do częstego prania pościeli. Jednak bardziej należy brać pod uwagę skutki zdrowotne używania zakurzonej pościeli. Nawet piorąc poszewki raz na tydzień, nie zużyjemy wiele litrów więcej niż przy codziennych praniach. Niezależnie od tego, jak często będziemy prać pościel, trzeba brać pod uwagę sposób prania różnych materiałów. Każdą pościel bawełnianą i syntetyczną można prać w pralce. Poszewki z kory można bez problemu wrzucać na 60 stopni. Ponieważ jest to materiał cienki i przewiewny, często stosowany latem, to taka pościel schnie wyjątkowo szybko. Jeżeli materiał jest bardzo cienki (tańsze poszewki i prześcieradła), to co jakiś czas dobrze jest przeprać je ręcznie. Inaczej mogą się zacząć niszczyć i przecierać. Z pościelą satynową trzeba bardziej uważać. Jeżeli wskazówki producenta nie są inne, to należy ją prać w 40 stopniach, chociaż przepranie od czasu do czasu w temperaturze 60 stopni nie powinno jej zniszczyć. Najlepiej pościel z satyny prać bez wrzucania innych ubrań do tego samego prania. Flanelę, której częściej używamy zimą, można prać w 40 stopniach. Dobrze też dodać płynu zmiękczającego, który pomoże zachować jej miękkość. Można ją również prać ręcznie, chociaż flanela jest ciężka po nasiąknięciu wodą, co może sprawiać pewne trudności. Niezależnie od tego, z jakiego materiału mamy pościel należy pamiętać, żeby prać ją częściej niż raz na miesiąc. Optymalne będzie pranie co dwa tygodnie. Gromadzące się zarazki, kurz, sierść zwierząt i inne zanieczyszczenia mogą poważnie wpłynąć na nasz ogólny stan zdrowia. Warto też podczas wymieniania pościeli odkurzyć materac, co pomoże pozbyć się niechcianych drobnoustrojów z zakamarków łóżka. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 99,1% czytelników artykuł okazał się być pomocnyPrzygotowany tak brykiet suszymy w słońcu, w zależności od warunków pogodowych od kilku dni do kilku tygodni. Ile pali się brykiet z papieru? Zdatne do opału kostki brykietu przygotowujemy do użycia. W zależności od poziomu wilgoci brykiet z papieru pali się od kilku do kilkunastu godzin, oczywiście mówimy tu o całej paczce. Pranie dywanu odkurzaczem piorącym Wiele osób szuka ekonomicznego sposobu na usunięcie plam czy zabrudzeń z dywanu, wykładziny czy tapicerki w swoich mieszkania. Mamy dla Was dobrą wiadomość – przy relatywnie niewielkich kosztach możecie samodzielnie znacząco poprawić wygląd dywanów i wykładzin w swoim mieszkaniu. W niniejszym artykule szczegółowo omawiamy trzy kluczowe etapy dodbrego prania dywanu: - trzepanie dywanu przed praniem, - pranie wstępne środkami rozpuszczającymi brud, - pranie (a właściwie płukanie) odkurzaczem piorącym. Postępując zgodnie z poniższymi wskazówkami uzyskacie rezultaty lepsze niż w przypadku skorzystania z usługi „fachowców” oferujących pranie Karcherem w cenie poniżej 10 zł/m2! 1. Przygotowanie dywanu do prania Karcherem Trzepanie dywanu nie jest niczym trudnym. Wymaga jednak sporo siły, a w przypadku większych dywanów lub wykładzin więcej niż jednej osoby, w szczególności by powiesić dywan na trzepaku. Dokładne wytrzepanie dywanu wymaga wielu energicznych uderzeń trzepaczką, w początkowej fazie zobaczysz (a najpewniej poczujesz na własnej twarzy) ziarenka piasku i drobiny kurzu wybijane z dywanu. Trzepiąc dywan staraj się nie omijać „trudniejszych” fragmentów, takich jak końce i rogi dywanu czy fragmenty powierzchni układające się na rurze trzepaka. Dlaczego jest to tak ważne, że powtarzam o tym w każdym materiale dotyczącym prania dywanu? Trzepanie dywanu skutecznie usuwa brud, który można usunąć na sucho. Dzięki temu poprawia się skuteczność działania środków piorących aplikowanych w kolejnych etapach, zaś drobiny piasku i pyłu nie trą w trakcie prania włókien dywanu (co może powoduje mikrouszkodzenia runa dywanu, które przyśpieszają jego zużycie)., A co jeżeli nie masz dostępu do trzepaka (na nowych osiedlach bardzo trudno znaleźć ten element infrastruktury), lub nie masz możliwości zwinięcia lub wyniesienia dywanu lub wykładziny (trwałe połączenie z podłogą lub duża ilość mebli)? W takiej sytuacji postaraj chociaż się dokładnie odkurzyć praną powierzchnię najlepiej odkurzaczem wyposażonym w turboszczotkę. 2. Odplamianie i rozpuszczanie zabrudzeń na dywanie Myśląc o samodzielnym praniu dywanu zazwyczaj mamy przed oczami właśnie ten etap. Wlewamy odpowiednią porcję szamponu do miski lub wiadra z ciepłą wodą i szczotką „krok-po-kroku” szorujemy całą powierzchnię dywanu… Warto na tę okoliczność założyć rękawiczki, bowiem istnieje spore ryzyko poobcierania zewnętrznych części dłoni. W amatorskich zastosowaniach dominują szampony do prania dywanu. W połączeniu z wodą powstaje pianą, którą w procesie prania wciera się w runo dywanu, tak by rozpuszczała brud. Warto zauważyć, że piorąc szczotką i szamponem praktycznie nie usuwamy brudu z dywanu. Plamy ulegają rozpuszczeniu, ale cząstki brudu cały czas pozostają w runie dywanu (patrz punkt 3 – płukanie dywanu!) Szampony są jednak zdecydowanie mniej skuteczne od specjalnych preparatów do wstępnego prania tkanin dywanowych tapicerskich (tzw. prepspray’ów). Co ciekawe ilość piany powstającej w trakcie czyszczenia wcale nie świadczy o jakości czyszczenia - środki te praktycznie się nie pienią, ale bardzo skutecznie rozpuszczają zabrudzenia znajdujące się w runie dywanu i oddzielają cząsteczki brudu od włókien dywanu. Prepspray aplikujemy na dywan nakładając bardzo cienką warstwę płynu (najczęściej dawkuje się ok. 1l płynu na 10m2 powierzchni), najlepiej za pomocą specjalnego rozpylacza wysokociśnieniowego (urządzenia ogrodnicze do nabycia za kilkadziesiąt złotych w marketach budowlanych). Gama produktów jest szeroka – środki różnią się przeznaczeniem (łagodniejsze środki do prania tkanin delikatnych, np. tapicerki meblowej i silnie zasadowe preparaty do czyszczenia wykładzin w miejscach szczególnie uczęszczanych) oraz składem (np. specjalne preparaty enzymatyczne umożliwiające skuteczne rozpuszczanie zabrudzeń spożywczych – tłuszczy i białek). W przypadku tych preparatów konieczne jest późniejsze wypłukanie brudu z powierzchni dywanu (patrz punkt 3) – płukanie należy rozpocząć nie dopuszczając do wyschnięcia. Usunięcie trudniejszych zabrudzeń - plam z wina, herbaty, kawy, mleka, ketchupu, wymiociny, moczu – wymagać może wcześniejszego zastosowania odplamiaczy. Są to specjalne, silniejsze środki czyszczące, które należy nakładać wyłącznie miejscowo, z zachowaniem szczególnej ostrożności i przestrzegając zaleceń producenta. Decydują się na aplikację odplamiacza zawsze pamiętaj o wykonaniu testu stabilności koloru na małym, najlepiej niewidocznym fragmencie dywanu, gdyż istnieje ryzyko trwałego odbarwienia dywanu. Zarówno prepspraye jak i odplamiacze można z łatwością nabyć w dobrych sklepach internetowych oferujących chemię dla profesjonalnych firm sprzątających. Ceny dobrych preparatów zaczynają się od około 80 PLN za opakowanie (najczęściej 1L), które po rozrobieniu z wodą pozwala wyprać 100 lub więcej m2 powierzchni. 3. Pranie dywanu lub wykładziny odkurzaczem piorącym Ostatni, lecz niezwykle ważny punkt prania dywanu Karcherem. Wypłukanie brudu z dywanu za pomocą wody (w dużej ilości) jest koniecznością. Wiem, że wielu producentów szamponów do prania dywanów twierdzi, że po wypraniu dywanu z wykorzystaniem ich środka nie trzeba płukać, lecz wystarczy poczekać aż szampon wyschnie, a potem wystarczy odkurzyć dywan by usunąć skrystalizowane cząsteczki szamponu, w który został „uwięziony” brud. Choć brzmi to zachęcająco (zwłaszcza dla wszystkich bojących się aplikacji dużych ilości wody na dywan), to absolutnie nie polecam tej metody (jak również innych „cudownych” metod czyszczenia dywanów suchymi wiórkami czy parą). Dla nieprzekonanych: brud zgromadzony w dywanie jest taki sam jak ten, który usuwamy ze swego ciała podczas codziennego mycia (mydlimy się i płuczemy – nikt przy zdrowych zmysłach nie wyjdzie z pod prysznica bez płukania, by zostawić mydliny do wyschnięcia!) czy prania ubrań (w większości programów prania płukanie wykonywane jest kilkukrotnie). Płukanie wodą to jedyny pewny sposób by usunąć brud z dywanu. Każdy, kto choć raz widział jak wygląda woda wypłukana z pranego dywanu niewątpliwie zgodzi się z tym stwierdzeniem. W tym miejscu trzeba zadać kłam obiegowej opinii, że płukanie wodą jest szkodliwe dla dywanu. To stwierdzenie jest prawdziwe wyłącznie w odniesieniu do najdroższych dywanów wykonanych z jedwabiu. Wszystkie pozostałe tkaniny i włókna – dywany akrylowe, wełniane, syntetyczne, wiskozowe, shaggy tolerują wodę. Częściowe przemoczenie dywanu w wielu wypadkach nie musi być problemem, o ile zapewni mu się odpowiednie warunki do późniejszego wyschnięcia. Jednak przemoczenie dywanu lub wykładziny na wskroś i pozostawienie go mokrego na podłodze to już prosty sposób na domową katastrofę – możemy doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia parkietu lub paneli oraz rozwoju pleśni w runie dywanu! Nie musisz kupować odkurzacza do prania dywanów Jeżeli nie posiadamy odkurzacza do prania dywanów, z pomocą przychodzą nam wypożyczalnie urządzeń do prania ekstrakcyjnego. W wielu miastach, za rozsądne pieniądze istnieje możliwość wypożyczenia na jeden dzień odkurzacza piorącego Karcher lub urządzenia działającego w sposób podobny jak sprzęt wykorzystywany przez profesjonalistów (tj. natryskującego i odsysającego jednocześnie wodę z powierzchni dywanu). Oczywiście opanowanie pracy z takim urządzeniem wymaga trochę praktyki, jednak po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach powinniście sobie radzić na tyle wprawnie, by wykonać to zadanie bez większego problemu. Takie płukanie można wykonać samą wodą (najlepiej ciepła) lub z dodatkiem specjalnego płynu do płukania ekstrakcyjnego. Dla osób wybierających tę opcję ciekawą ofertę ma sieć Komfort, która za 1PLN (pod warunkiem zakupu specjalistycznego środka piorącego w cenie ok 60 PLN:) oferuje wypożyczenie na dobę urządzenia Spray Boy. Decydując się na wypożyczenie odkurzacza do prania dywanów warto zaplanować większe pranie (np. w porozumieniu z sąsiadami lub znajomymi) – w ten sposób rozłożymy koszty (wypożyczenia i preparatów) na większą liczbę dywanów (obniżając koszt jednostkowy przypadający na 1m2 pranego dywanu). Podsumowanie Trzymając się powyższych trzech zasad możecie samodzielnie wyprać dywan lub wykładzinę z całkiem dobrym rezultatem. Oczywiście wykonanie prania w opisany przeze mnie sposób wymaga poświęcenia sporej ilości czasu (trzepanie dywanu, wypożyczenie odkurzacza piorącego, pranie i płukanie dywanu) i energii (trzepanie dywanów jest raczej domeną mężczyzn). Samodzielne pranie dywanów nie obędzie się bez kosztów – po stronie wydatków należy zapisać koszty preparatów (szamponu, prepspray lub płynów) oraz ewentualnego wypożyczenia sprzętu. pranie dywanu o powierzchni 10m2 odkurzaczem piorącym zajmie niechybnie około 3-4 godzin. Jeżeli ktoś może i chce poświęcić sobotnie przedpołudnie, to warto spróbować. Jeżeli zastosuje się do powyższych wskazówek, z dużym prawdopodobieństwem osiągnie wynik lepszy niż gdyby skorzystał z którejś z ofert „taniego prania Karcherem”. Na pranie dywanu decydujemy się raczej nie często (choć powinniśmy to robić nie rzadziej niż 1-2 razy w roku). Przy takiej częstotliwości nie warto oszczędzać – albo zainwestujmy swój czas i energię albo powierzmy to zadanie profesjonaliście, do którego możemy mieć zaufanie. Tak czy owak zróbmy to porządnie… Wszystko zależy od ich rodzaju. Tynki cementowe i cementowo-wapienne - schną 7-14 dni, na każdy 1 cm swojej grubości. Tynki gipsowe - schną 7-14 dni, w zależności od grubości warstwy. Pozostałe tynki mogą mieć różny czas schnięcia. Nie zawsze czas schnięcia tynku jest podany na ich opakowaniu.
ile schnie pranie w domu
